No ładnie..., blog od rzadkiego zaglądania tu zakurzył się prawie jak nasza ujeżdżalnia w środku pory suchej. A wszystko to wynika z wszechogarniającej mnie ostatnio OBSUWY!!! Zaczęło od się obsuwy wyceny zamówienia i ruszyła lawina, a to materiał jeszcze nie przyszedł, a to nie wycięli, a to drukarnia zalega już drugi tydzień ze zwrotem, a to nie ma metek jeszcze.... :/ Tym sposobem zastał mnie lipiec, a dodatkowo na koniec, paczkę miałam dostać w piątek przed zawodami w Gałkowie, a dostałam w poniedziałek.
Podsumowując koszulki jeździeckie by E-questrianart rodziły się w ciężkich bólach, ale ostatecznie i nieodwołalnie mogę śmiało napisać, że już są!! I najważniejsze, że wszystko wygląda dokładnie tak jak sobie to wymyśliłam. Dobra bawełna, dobre szycie i przede wszystkim DOBRA GRAFIKA :D. Aż same proszą się o założenie. Show Jumping'a testowałam nawet przez ostatnie parę dni podczas jazdy. Egzamin zdał bardzo dobrze, bo przede wszystkim nie widać na nim brudu, jest dobrze dopasowany , nie rozciąga się i jako, że to 100% bawełna, dobrze pochłania pot. A prezentuje się zaaacnie, zacnie :)
Koszulek nie będę już dalej zachwalać, bo myślę, że obronią się same u nowych nabywców. A dla każdego kto zapragnie stestować e-questrianart'owego t-shirta to proszę o kontakt na maila e-questrianart@10g.pl
Na zachętę kilka zdjęć:
Jakie sliczne koszulki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńgdybym mogla, kupilabym wszystkie
czekam na kolejne posty :D